Owoce i warzywa wzmacniające odporność
Jesteś tym, co jesz – to truizm, ale w tym prostym powiedzeniu jest wiele prawdy. Oczywiście należy traktować je metaforycznie jako stwierdzenie mówiące o ogromnej roli odżywiania dla funkcjonowania naszego organizmu i całokształtu dobrostanu i jakości naszego życia. Zmiana zaczyna się na talerzu!
Na co wpływ ma odżywianie? Na przykład na odporność. A od wysokiej odporności zależy, czy będziemy często chorować, czy też infekcje będą nas raczej omijały. A nikogo nie trzeba chyba przekonywać, jak uciążliwe mogą być choćby zwykłe przeziębienia, jeśli notorycznie się z nimi zmagamy. Dlatego warto zrobić wszystko, by podwyższyć swoją odporność – to szalenie ważne także w przypadku dzieci, których system immunologiczny nie działa jeszcze tak dobrze jak u dorosłych. W przypadku najmłodszych ważny jest każdy element, który wspiera układ odpornościowy.
Zdrowa dieta na odporność
Zacznijmy od zdrowej diety. W jaki sposób jedzenie wpływa na odporność? Przede wszystkim od jakości naszej diety zależy stan odżywienia organizmu. Mało kto wie, że w obecnych czasach coraz częściej mamy do czynienia z „niedożywieniem jakościowym”, przy właściwej a nawet nadmiernej podaży kalorii. Co to oznacza? Chodzi o osoby, które wprawdzie dostarczają organizmowi dużej liczby kalorii, ale w posiłkach bezwartościowych: odżywiają się słodyczami, słodkimi napojami, jedzą dania gotowe, odwiedzają bary typu fast food. Ich organizm wprawdzie dostaje paliwo, ale jest ono katastrofalnie niskiej jakości. To tak, jakby do baku dobrego samochodu wlać fatalnej jakości benzynę – auto wprawdzie pojedzie, ale bardzo szybko zauważymy spadek obrotów silnika, a wkrótce może dojść do poważnej awarii. Tak samo jest ze złej jakości jedzeniem: organizm pozbawiony witamin i minerałów jest osłabiony, a efektem jest błyskawiczny spadek odporności.
Odporność tkwi w jelitach
Jedzenie wpływa też na odporność dlatego, że źródło siły układu immunologicznego tkwi… w jelitach. To właśnie mikroflora bakteryjna tego organu w dużym stopniu odpowiada za ochronę przed infekcjami. To dlatego tak często zdarza się, że z jednej choroby leczonej antybiotykiem wpadamy w kolejną… antybiotyk niszczy bowiem nie tylko „złe” bakterie, ale też te pozytywne, które kolonizują nasz układ pokarmowy. Dlatego, jeśli chcemy wpłynąć na odporność, musimy tak komponować posiłki, by zawierały one naturalne probiotyki, a więc substancje korzystnie wpływającą na mikroflorę bakteryjną w jelitach.
Jakie składniki wzmacniają odporność?
Czego szukać w pożywieniu, jeśli chcemy wzmocnić odporność Wśród witamin na pierwsze miejsce wysuwa się witamina C oraz witaminy z grupy B. Istotne są też selen, cynk i miedź. Bardzo istotna jest też witamina D – organizm wytwarza ją sam pod wpływem ekspozycji na słońce, jednak w sezonie jesienno – zimowym mogą pojawić się niedobory, a jest ona ważna dla naszej odporności, dlatego wówczas musimy zadbać o włączenie do diety produktów, które ją zawierają.
Co zatem jeść?
Papryka
- wbrew powszechnemu przekonaniu nie potrzebujemy wcale egzotycznych cytrusów, by dostarczyć organizmowi witaminę C. Papryka, szczególnie czerwona, jest świetnym źródłem tej ważnej dla odporności witaminy. Wystarczy jedna średniej wielkości sztuka, by w pełni pokryć nasze dobowe zapotrzebowanie na witaminę C! Warto też pamiętać, że czerwona papryka jest też źródłem beta karotenu, czyli silnego przeciwutleniacza.
Kiwi
- już jeden owoc daje nam solidną dawkę witaminy C. Szczególnie w sezonie jesienno – zimowym warto włączyć kiwi do swojego jadłospisu.
Cytryna
- nieprzypadkowo zalecana jest jako naturalne remedium w czasie infekcji. Jest nie tylko bogata w witaminę C, ale też zawiera substancje, które hamują rozwój bakterii. Warto korzystać z dobrodziejstw cytrynie nie tylko w czasie choroby, ale też profilaktycznie. Pamiętajmy jedynie, że dodanie soku z cytryny do gorącego napoju niszczy cenne właściwości!
Pigwa
- znana jest w Polsce głównie jako surowiec do produkcji domowych nalewek. Owoce pigwowca warto też jednak wykorzystać do wykonania galaretki, soku czy kompotu – są cennym źródłem witaminy C oraz witamin z grupy B, mają działanie bakteriobójcze.
Natka pietruszki
- niesłusznie uważana jest jedynie za ozdobny dodatek dodający potrawom urody. Zielone listki warto wykorzystywać w szerszym zakresie, na przykład jako bazę do sosu typu pesto (po zmiksowaniu z orzeszkami i oliwą z dodatkiem parmezanu), z natki pietruszki możemy też wykonać pyszny, zielony koktajl. Natka pietruszki ma aż cztery razy więcej witaminy C niż cytryna!
Kiełki pszenicy
- warto włączyć do swojego jadłospisu, bo zawierają witaminy z grupy B, które mają duży wpływ na odporność.
Jarmuż
- to liściaste warzywo, które po latach zapomnienia robi dziś nieprawdopodobną karierę. Nie bacząc jednak na modę warto spożywać jarmuż, bo jest znakomitym źródłem witaminy C. Świetnie sprawdza się jako baza do zielonych koktajli wzmacniających odporność.
Cebula
- to nasz najtańszy i rodzimy sposób na uzupełnienie niedoborów witaminy C. Co ważne, cebula zawiera też cynk i krzem, a więc minerały ważne dla odporności. Ma silne właściwości bakteriobójcze. Warto sięgać po cebulę jako dodatek do potraw, a także korzystać z naturalnej metody wzmacniania odporności, jaką jest zażywanie syropu z cebuli. Można stosować go profilaktycznie lub podczas infekcji.
Czosnek
- także jest popularnym naturalnym środkiem do stosowania podczas infekcji. Zawiera on allinę, substancje która jest „naturalnym antybiotykiem” to znaczy działa bakteriobójczo. Czosnek warto włączyć do swojej codziennej diety szczególnie jesienią i zimą. Wystarczą już dwa ząbki dziennie, by osiągnąć efekt wzmocnienia odporności.
Kiszona kapusta oraz inne kiszone warzywa
- mają ogromny wpływ na naszą odporność. Kiszonki są źródłem naturalnych probiotyków, bakterii, które mają dobroczynny wpływ na nasz organizm. Regularne jedzenie kiszonek poprawia mikroflorę naszych jelit, a to przekłada się na ogólną skuteczność systemu immunologicznego. Poda kapustą i burakami kisić możemy tęż wiele innych warzyw – obecnie kiszonki wracają do łask, więc bez trudu znajdziemy w internecie liczne przepisy. Zawsze warto też zapytać babcię – może w jej notesach znajdują się przepisy, jakich nie powstydziłby się szef modnej restauracji?