NA TOPIE | Slowlife

Slow life – domy blisko natury

Anna Pawłowska27 lutego, 2020

Czym jest slow life? To życie powolniejsze, we własnym tempie. Takie, w którym jest czas na relacje, na bliskość, na realizację swoich pasji i wypoczynek. Slow life to życie ze smakiem, chłonięcie rzeczywistości wszystkimi zmysłami. To też bycie blisko natury. Jak trend ten przekłada się na architekturę? Jakie domy są zgodne z nurtem slow?

Trend slow life nie jest nowością. Od mniej więcej dekady na pólkach w księgarniach eksponowane są kolejne książki uczące, jak żyć wolniej, jak znaleźć swój rytm. W ramach tego nurtu mamy modę slow, jedzenie slow, pracę slow, a także domy i mieszkania slow. Choć oczywiście można mówić, że to tylko kolejny chwyt marketingowy, faktem jest, że trend powolniejszego życia nie pojawił się przypadkowo. To odpowiedź na zmęczenie konsumpcjonizmem, wyścigiem szczurów, pogonią za tym, by mieć wciąż więcej i lepiej. Mamy dość masowości, chwilowości, życia w trybie instant. Slow life to powrót do tego, co wcześniej było naturalne; rzemieślnictwa, majsterkowania, samodzielnego gotowania, prostoty w codzienności. Trend ten odbija się na wszystkich chyba dziedzinach życia. Jak wpłynął na architekturę i na to, jak mieszkamy? Co to znaczy mieszkać w stylu slow? Oto kilka zasad, jak stworzyć dom w stylu slow life i bliski naturze.

Lokalność

Slow life to pochwała tego co bliskie i lokalne. Co to oznacza w kontekście budowy domów? Zacznijmy od samego projektu. Dom powinien wpisywać się w lokalny krajobraz i kulturę. Oznacza to, że w Beskidzie nie budujemy domu w stylu tatrzańskim. Oczywiście można też korzystać z projektów nowoczesnych. Jednak powinny one być tak wykreowane, żeby nie zaburzały krajobrazu.

W miarę możliwości korzystamy też przy budowie i wyposażeniu ze wsparcia lokalnych twórców i rzemieślników. Staramy się, by nasze pojawienie się w danym miejscu było wartością dodaną dla otoczenia.

Natura i ekologia

Slow life jest blisko trendów ekologicznych. Dlatego nie bez powodu stawia się tutaj na budownictwo pasywne. Co to oznacza? Dom pasywny to taki, które bilans energetyczny jest jak najlepszy. Oznacza to zastosowanie różnego rodzaju rozwiązań, które sprawiają, że zużycie energii jest jak najniższe. A sama energia powinna być oczywiście pozyskiwana z ekologicznych źródeł, takich jak na przykład panele słoneczne. Domy pasywne i domy energooszczędne to dziś główny kierunek w nowoczesnym budownictwie. Oczywiście jeśli chcesz żyć w stylu slow możesz też zdecydować się na zamieszkanie w już wybudowanym domu, który nie spełnia tych standardów – bardzo popularne jest kupowanie starych gospodarstw wiejskich. To przede wszystkim sposób na to, żeby dość tanio zapewnić sobie dach nad głową, co ułatwia zwolnienie i odejście z wyścigu szczurów w pracy, bo przy niższych kosztach utrzymania nie musimy tak dużo zarabiać. Dodatkowo pozwala to na życie w zgodzie z naturą – uprawę ziemie w ogrodzie, samowystarczalność, bliskość przyrody.

Wnętrze sprzyjające relacjom

Wnętrza domów w stylu slow charakteryzują się tym, że są projektowane tak, by sprzyjać relacjom. Stąd duże przestrzenie, gdzie można wspólnie spędzać czas, drewniany stół zachęcający do tego, by przy nim usiąść. Sercem takiego domu jest zwykle kuchnia, często płynni przechodząca w część dzienną. Całość ma być urządzona przytulnie i naturalnie. Sprzęty i meble nie muszą być drogie, bardzo popularne jest urządzanie wnętrz rzeczami z drugiej ręki – to ekologiczne i oszczędne rozwiązanie, poza tym takie przedmioty mają już swój charakter, co odróżnia je od tych produkowanych na masową skalę współcześnie.

Minimalizm

Ważnym elementem życia w nurcie slow life jest minimalizm. Co to oznacza? Odejście od nadmiernej, rozbuchanej konsumpcji, nieprzywiązywanie tak dużej wagi do przedmiotów i symbolów statusu materialnego. Jak przekłada się to na sferę budownictwa? Domy w nurcie slow life są dość małe. To nie jest miejsce na okazałe rezydencje. Mały dom jest tańszy w utrzymaniu, nie obciąża też tak bardzo środowiska, bo ma niższe zużycie energetyczne. W nurcie slow life wyróżnia się wręcz ruch małych domków (tak zwanych tiny houses) – często są to domki wielkości niewielkiego mieszkania, wręcz kawalerki, niejednokrotnie mobilne.

Wnętrza domów ludzi, którzy starają się żyć slow są także minimalistyczne. Nie ma tu drogich gadżetów, wielkiego telewizora, nadmiaru ozdob. Liczy się prostota i lokalność. Dlatego jeśli ozdoby, to wykonywane etycznie i w najbliższym otoczeniu. Typowe dla takich wnętrz są też różne elementy wykonywane samodzielnie – slow life to dużo czasu i przestrzeni na tego typu działania.

Przenikanie się wnętrza i otoczenia

Bardzo ciekawym pomysłem w duchu slow life jest bliskość natury, która polega na tym, że domy projektowane są tak, by przejście między wnętrzem a otaczającą dom przyrodą było płynne. To na przykład wielkie przeszklenia, które sprawiają, że las jakby zaglądał do środka. To brak płotów i ogrodzeń – nie ma jasnej granicy między wypielęgnowanym ogródkiem a dziką naturą, przyroda sama podchodzi pod drzwi. Pozwala się też na to, by natura kolonizowała dom – stąd na przykład rośliny na ścianach domu czy zieleń na dachu.